czwartek, 10 października 2013

Automaty w Japonii <3 

Każdego dnia mijamy na ulicy dziesiątki automatów. Jedne sprzedają bilety, inne napoje. Czasem trafi się jakiś sprzedający słodycze. W pracy, na przystanku, uczelni... Są tam gdzie są ludzie, czynne całą dobę, nie skarżą się, nie chcą wolnego. Szybko i sprawnie podają wybrany towar, no dopóki się nie zepsują. Ale porządny właściciel już zadba aby awaria została natychmiast usunięta. Okazuje się, że zastosowanie automatów może być znacznie szersze niż to, co spotykamy na co dzień. Zobaczmy co jeszcze można w nich kupić :3 

Japonia to kraj bardzo odmienny kulturowo, czasem jednak zadziwia nawet najbardziej otwartych ludzi. Od dość dawna wielką popularnością cieszą się tam automaty sprzedające... używaną bieliznę. Najlepiej używaną przez nastolatki. Co prawda w 1993 roku oficjalnie zdelegalizowano tego typu urządzenia i ten rodzaj handlu, jednak nie przeszkodziło to w przerabianiu legalnych automatów i ustawianiu ich tam, gdzie policja niezbyt często bywa.
Ta maszyna sprytnie łączy w sobie cechy automatu sprzedającego, "łapy" znanej dzieciom z lunaparków i poławiacza krabów, homarów itp
A skoro już jesteśmy przy łowieniu w wodzie... Jeśli bawisz się czasem w wędkarza, pewnie wiesz ile problemów sprawia zdobycie dobrej przynęty. A gdyby tak w pobliżu łowisk ustawić takie maszyny? Nie będziesz się martwić, że robale się "zepsują", albo pouciekają. Po prostu - wrzucasz monetę i kupujesz świeżą przynętę.
Hahaha ;) po prostu kocham Japonie za to ! Za te wyzalazki i za ich dziwactwa ! >< Jajka też
możecie kupić w automacie xD 

Nie chce Wam sie czekać na pizze? Możecie kupić ją w automacie ! :3 Robienie jej trwa 2 min. Ciekawa jestem jak smakuje xD
Podobnie jest z automatem wydającym frytki :D
Kolejny prosty, ale genialny japoński wynalazek - automat sprzedający parasole. Ile to razy zdarzało Ci się zmoknąć, bo zapomniałeś parasola? Ile to razy wychodziłeś z domu w słoneczną pogodę, a wracałeś w deszczu? Gdyby tak u nas ktoś wystawił automaty, sprzedające tanie parasole. Choćby takie jednorazówki, byle by nie zmoknąć.

Kolejny genialny wynalazek ! Automat z iPodami :3 W sumie u nas w Polsce długo ten automat nie
przeżył by XD 

Automat z książkami. I całe stoiska zajmujące miejsce w przejściach podziemnych mogą się zmieścić w jednym "pudełku". Oczywiście asortyment musiałby być bogaty w literaturę lekką, łatwą i przyjemną. Ale na dworcach by się przydały. W sam raz na podróż.
A to już niemiecki wynalazek. Automat który sprzedaje chleb. Maszyna nie tylko prowadzi sprzedaż, może także utrzymywać odpowiednią temperaturę, tak aby pieczywo nie psuło się, a zakupione wciąż było ciepłe i aromatyczne. Tylko czy zdrowe?
Automaty z chlebem w puszce... nie wyobrażam sobie jakby to mogło smakować ;x

Tak więc to by było na tyle do następnego postu ;3 Pozdrawiam KOTOMI <3